Kupujemy corocznie mnóstwo roślin, są to różnego rodzaju sadzonki.
Trafiają się rośliny większe, mniejsze, „wyliniałe” z promocji jak i soczyste pełne wigoru- po prostu RÓŻNE.

Sadzonki, które są w opłakanym stanie w 90% można uratować jeżeli zapewnimy im odpowiednie warunki do życia.
Pisząc warunki mam na myśli: zapewnienie odpowiedniego nasłoneczenienia, wilgotności i jakości podłoża.
Przy niektórych roślinach wszystko zależy od gleby, choć znajdą się ogrodnicy, którzy powiedzą „posadziłam żurawki w piasku i rosną”- to zwykłe szczęście.
Pamiętajmy o tym, by rośliny mogły być soczyste, jędrne i zdrowe potrzebują odpowiedniej gleby i nawożenia, dlatego teraz skupimy się na tym. 
Istnieją rośliny, które bez odpowiedniego podłoża i pH nie będą chciały rosnąć, np. lilie martagon, magnolie, czy lawenda.

Zanim cokolwiek posadzimy, a chcemy w danym miejscu mieć roślinę bardziej wymagającą, warto określić pH podłoża.

Warto zaopatrzyć się w zwykły pH-metr, który zakupić możemy już za paręnaście złotych w sklepie ogrodniczym bądź w większym centrum typu Brico czy Leroy Merlin.
Zamiast pHmierza mogą to być zwykłe papierki lakmusowe. 



Poruszę tylko najczęściej spotykane w Polsce rodzaje podłoża. 

W ogrodach możemy spotkać różne rodzaje ziemi. Od ubogiej, żółtej, piaszczystej po próchniczny czarnoziem.
Zacznijmy od najgorszej ziemi na jaką możemy trafić.
Jest to ziemia piaszczysta.
Charakteryzuje się jasną barwą i wyraźnymi ziarnami piasku. Jest lekka, sypka i bardzo przepuszczalna- znaczy to że wypłukuje się z niej wszystko co wartościowe i przenika do niższych warstw, pozostawiając rośliny bez pożywienia i odpowiedniej ilości wody.
Piasek zatem nada się jako warstwa drenująca w doniczkach, warto pomieszać ją z większymi kamieniami.
Gleba piaszczysta - jak ją rozpoznać? - E-ogródek

Następną glebą jest ziemia gliniasta. Jest ciężka, nieprzepuszczalna- zatrzymuje w sobie masę wody.
Jest to niebezpieczne głównie wczesną wiosną kiedy jest dość mokro i chłodno.

Rośliny, które nie są zimozielone i są posadzone w gliniastym podłożu bardzo często gniją. Nie są w stanie przerobić nadmiaru wilgoci. Nie mają jeszcze wykształconych części nadziemnych, które by wodę odparowały, albo wykorzystały w procesie fotosyntezy. 

Podczas suszy tem rodzaj ziemi pęka a to prowadzi bardzo często do uszkodzenia systemu korzeniowego.
Rośliny w gliniastym podłożu budzą się do życia później i łatwiej przemarzają. 
Plusem obecności gliny jest jej zdolność do magazynowania składników odżywczych, dlatego warto "ratować" takie podłoże  i starać się je uzdatniać ;)

Z taką ziemią możemy poradzić sobie, mieszając ją w różnych proporcjach z czarnoziemiem i piaskiem. 
Charakterystyka gruntów gliniastych | GEOOPTIMA


Ziemia próchnicza – jest czarna/brązowa i widać w niej wyraźnie elementy obumarłych roślin. Jest najkorzystniejszą ziemią dla roślin, zasobna w składniki odżywcze, idealnie magazynuje wodę. 
- tu będą rosły żurawki, tawułki, paprocie, konwalijka dwulistna, marzanka wonna i wiele wiele innych.



Jak i po co określić zawartość piasku, gliny, iłu i pyłu w glebie?

W tym celu pobiera się próbkę gleby z głębokości 10–15 cm i usuwa z niej części organiczne (liście, korzenie itp.).
W zależności od tego na jaką ziemię trafimy, będziemy wiedzieć czy powinniśmy ziemię rozluźnić, zagęścić czy zostawić w spokoju.
Im więcej gliny, tym bardziej podłoże powinniśmy rozluźnić, na przykład dodając piasku i ziemi próchnicznej.

Próbkę można zbadać trzema sposobami:
  • rozcierając w palcach na sucho;
  • rozcierając w palcach na wilgotno;
  • wykonując próby wałeczkowania,tworząc wałeczki o średnicy ok. 3 mm.
Obserwacje:

  • piaszczysta – rozsypuje się w palcach przy rozcieraniu na sucho, lekko brudząc dłonie, rozsypuje się również na mokro i nie daje wałeczków.
  • gliniasta – suchy materiał trudno zgnieść, po dodaniu wody staje się bardzo plastyczny i rozmazuje się, łatwo można uformować cienkie wałeczki, jednak łamią się one przy zginaniu.
  • ilasta – trudno się zgniata, nie ma w niej żwiru ani piasku, w stanie wilgotnym jest plastyczna, a cienkie wałeczki nie łamią się przy zgniataniu.




Określenie rodzaju gleby to spora część sukcesu. Znając podłoże w swoim ogrodzie łatwiej będzie nam dobrać  rośliny, które będą mogły wykorzystać cały swój potencjał bez męczenia się i walki o przetrwanie :)